szenko2325
.

Dołączył: 09 Sty 2004
Posty: 22692
Skąd: Sentinel
|
"nikt mnie o nic nie prosi bo jestem ofermą i nic nie potrafię.Generalnie potrafie spierdolić najprostsze rzeczy, nawet prostokątny dół na działce wykopałem krzywo,W pracy gdzie pracuje 5 miesięcy nadal mylę się w najprostszych rzeczach.Wyrzucili mnie nawet z budowy, z drugiej pracy na budowie mnie nie Wyrzucili ale szczerze mówili że trzymają mnie z litości,nie zdałem psychotechniki na wózki widłowe,na próbę poszedłem do pracy w kwiaciarni,po jednym dniu aut,nie nadaje się ,za wolno łapię,szkoła podstawowa skończona ledwo,pierdolenie że mój los w moich rękach jest,to jest właśnie straszne że jest w moich rękach,w nich nic nie powinno być.Chyba że sznur i taboret.I nawet moja matka która jest całym sercem za mną,ostatnio podsłuchałem jak mówi że ona nie wie jak ja sobie w życiu poradzę.Nie robię z siebie ofermy, życie że mnie robi.
na poważnie myślałam iż nie ma takich ludzi bo ja też jestem nieudacznikiem zyciowym powinnysmy utworzyć jakiś fan klub oferm życiowych i się wspierać" |
_________________ Za każdą linią drzew morze.
Czubki drzew na tle ciemnego nieba.
Gdy kto sieje nasiona goryczy, nie może zebrać plonu słodyczy. |
|