Bush czy Kerry?

Nesher: napisałeś już prawie 200 postów, z których jakieś nieliczne miały może sens, ale teraz to już przebiłeś sam siebie i to kilkakrotnie!
Weź się człowieku obudź i zacznij pisać coś z sensem - a najlepiej zrób sobie wakacje od komputera :zeca:

Wierny DDR Dołączył: 08 Lut 2004 Posty: 625

zeca: nie glosujesz wiec pozniej nie narzekaj na rzad Smile

.

Nesher: owszem, pod warunkiem, że ten 'straszak' nie jest drugim Adolfem Hitlerem.

Papa Rydzyk: ciekawe, czy Irakijczycy albo Afgańczycy mówią tak samo, jak Ty... w końcu nie mieszkają w Chicago.

NC+ expert Dołączył: 26 Lut 2003 Posty: 10854

ej czesio co to kurwa ejst ja chce moja faworyke i ulubinice Mary Alice Herbert!!!!

btw to tuatj widze kazdy zmienei ikony na kolecje jesien-zima, boshe to i moze ja cos ustawie

Czesław: bush jest idiotą, ale za to ma całkiem sensownych doradców. co do Irakijczyków i Afgańczyków, to sądzę że jednak na dłuższą metę będzie tam lepiej, bo moim zdaniem lepsza amerykańska okupacja niż Saddam z armią zagrażający całemu regionowi...

koniec końców kerry jest demokratą co w stanach oznacza lewicowca i choćby dlatego bush jest lepszy.

Często już na ten temat rozmawialiśmy. IMHO Bush jest nie tylko głupkiem, ale i szaleńcem, a to nie jest dobrze.

Niezaleznie od tego, czy bedzie to Bush, czy Kerry, to w polityce zagranicznej raczej nic sie nie zmieni. Co najwyzej przestanie byc smiesznie, bo Kerry jest nieco bardziej wyedukowany. Wole Walese.

szaleńcem nie... może się wydawać nawiedzony, ale moim zdaniem to bardziej kwestia PR...

no i wyglada na to ze bush pojechal kerry'ego w pupala, kthx

bujaj się, kiddy ;]