 |
|
 |
Autor |
Wiadomość |
gelerth
Trollus pospolitus

Dołączył: 31 Gru 2003
Posty: 199
Skąd: z okolic
|
nusku napisał: | gelerth, niestety nie wpoili mi zasad gramatyki w szkole bo za duzo zbednego shitu bylo na polskim i nie chcialo mi sie wszystkiego kuc :P |
trzeba było olać zbędny szit, a nie gramatykę. |
_________________ ... |
|
 |
nusku
No Life

Dołączył: 11 Maj 2004
Posty: 631
|
double post 4tw
Niestety jak bylem maly bylem za glupi by wybrac wazniejsze i wyieralem to co bylo latwiejsze
Potem juz bylo za pozno ;p a teraz mi sie niechce wszystkiego od nowa uczyc  |
_________________
 |
|
 |
czeslaw
Bąbel


Dołączył: 26 Lut 2003
Posty: 10758
Skąd: Stolyca
|
Wracając do tematu: tak, jak Tango napisał, nie chcę, aby w szkołach uczono obyczajów związanych z jedną konkretną religią, do tego w tak prymitywny i infantylny sposób. Są setki innych przykładów, bardziej neutralnych i uniwersalnych, na których można wytłumaczyć o tym, że należy się dzielić i miłować bliźniego.
W tym przypadku mamy do czynienia nie z nauczaniem dziecka o tym, że powinno się dzielić, itd. ale z chamskim wciskaniem mechanicznych zachowań związanych z pewnym obrzędem. |
|
|
 |
gelerth
Trollus pospolitus

Dołączył: 31 Gru 2003
Posty: 199
Skąd: z okolic
|
czeslaw napisał: | Wracając do tematu: tak, jak Tango napisał, nie chcę, aby w szkołach uczono obyczajów związanych z jedną konkretną religią, do tego w tak prymitywny i infantylny sposób. Są setki innych przykładów, bardziej neutralnych, na których można wytłumaczyć o tym, że należy się dzielić i miłować bliźniego. |
to nie są obyczaje związane z jedną konkretną religią, a uniwersalne, neutralne (vide konicówka twojej wypowiedzi).
boli cię ta dosłowność/konkretność związana z jajkiem wielkanocnym? heh, dzieci nie roztrząsają tego w ten sposób. a że prymitywnie i infantylnie? a co byś chciał wymagać od 9-10latków? gdybyś mógł zajrzeć do swojego podręcznika z 2 klasy... |
_________________ ... |
|
 |
nusku
No Life

Dołączył: 11 Maj 2004
Posty: 631
|
|
 |
czeslaw
Bąbel


Dołączył: 26 Lut 2003
Posty: 10758
Skąd: Stolyca
|
gelerth napisał: | to nie są obyczaje związane z jedną konkretną religią, a uniwersalne, neutralne (vide konicówka twojej wypowiedzi). | Hm, tak? Są jeszcze jakieś inne religie lub zwyczaje niereligijne, gdzie święci się jajka? |
|
|
 |
nusku
No Life

Dołączył: 11 Maj 2004
Posty: 631
|
Znajac zycie japonce moga tez cos w tym stylu miec  |
_________________
 |
|
 |
Commodore 64
Boxxy Fan

Dołączył: 09 Kwi 2003
Posty: 432
Skąd: Pułnoc
|
Co za pierdoły - co roku chodzę z koszyczkiem, a mimo to nigdy nie podzieliłem się z nikim święconym jajkiem. Uważam, że jajko jest zbyt małe, aby je dzielić na x części, poza tym przy krojeniu zbita warstwa żółtka może się rozlecieć. Ponadto stwierdzenie "przy jajku poświęconym składamy sobie życzenia, to znaczy jemy i mówimy" zaprzecza ogólnoprzyjętym zasadom dobrego wychowania - wiadomo, że nie przystoi mówić z pełną gębą, a tym bardziej gębą pełną jajka, którego kawałki łatwo mogą wypaść z jamy ustnej.
nusku napisał: | Niestety jak bylem maly bylem za glupi by wybrac wazniejsze i wyieralem to co bylo latwiejsze :P
Potem juz bylo za pozno ;p a teraz mi sie niechce wszystkiego od nowa uczyc :P |
Rzeczywiście, nauczenie się paru niesamowicie skomplikowanych zasad typu: "nie" z czasownikami piszemy rozdzielnie - wymaga tak wielkiego wkładu intelektualnego, że doskonale rozumiem, że Ci się "niechce". |
_________________
  |
|
 |
oficer_Tom
Szabes-goj

Dołączył: 12 Lut 2005
Posty: 372
Skąd: Warszawa M20
|
bo Czesław się boi jak zareaguje na lekcji młody shalomista -może spodziewa się takiego ;) - ? : O
Czesławie żaden Żydek się jeszcze o pejs nie potknął ! |
|
|
 |
Tango_November
Robot sądowy. Jeść, spać, ruchać.

Dołączył: 21 Sty 2005
Posty: 5705
Skąd: 10 hopów stąd
|
gelerth napisał: | ? a co byś chciał wymagać od 9-10latków? gdybyś mógł zajrzeć do swojego podręcznika z 2 klasy... |
Na początek wystarczyłoby, żeby nie śmiali się z rówieśników w stylu "ma starego komunistę/milicjanta" albo "jest z kociej wiary". Wystarczyłoby również, by szkoła nie utwierdzała ich w tym.
To wyżej jest oparte na mojej pamięci, ale sądzę, że przez te 20 lat z haczykiem dziewięciolatkowie nie zmienili zbytnio.
2- klasa? Fajne czytanki o ratownikach, milicjantach, lekarzach i takie tam. W mojej książce o ile pamiętam nie było nawet żadnego Lenina. Najmocniej indoktrynujący temat był, zdaje się, o wykopkach czy rolnikach z PGR-ów. |
_________________
Myślę jak Breivik, panie Sikorski. |
|
 |
gelerth
Trollus pospolitus

Dołączył: 31 Gru 2003
Posty: 199
Skąd: z okolic
|
czeslaw napisał: | ]Hm, tak? Są jeszcze jakieś inne religie lub zwyczaje niereligijne, gdzie święci się jajka? |
odczep się od tych jajek już, żyjemy w europie i chcąc niechcąc to chrześcijanizm wpajał w nas miłość do bliźniego, czy szlachetność dzielenia się. tak jak w azji buddyzm, hinduizm czy islam. dzielenie się jajkiem przy śniadaniu to taka tradycja którą dziecko mniej więcej rozumiało zanim przeczytalo o tym w książce od języka polskiego, tradycja katolicka, ale wyrastająca z istoty chrześcijaństwa. sam się czesiu tym jajkiem dzielisz, a pienisz się bo ktoś inny napisał o tym w podręczniku. olej dosłowność. dosłowność to pornografia ;]
żeby było wszystko jasne, nie jestem katolikiem, nie jestem chrześcijaninem, nie przyjąłem żadnego z sakramentów (czego pewnie nie da sie powiedziec o 90% antykatolików na tym forum). rodzice na szczęście, pozostawili mi wolny wybór. warto czerpać z róznych przekazów, mówiąc krótko - jak idę do kiosku to kupuję i "Nie" i "Tygodnik Powszechny" ;] |
_________________ ... |
|
 |
Commodore 64
Boxxy Fan

Dołączył: 09 Kwi 2003
Posty: 432
Skąd: Pułnoc
|
czeslaw napisał: | gelerth napisał: | to nie są obyczaje związane z jedną konkretną religią, a uniwersalne, neutralne (vide konicówka twojej wypowiedzi). | Hm, tak? Są jeszcze jakieś inne religie lub zwyczaje niereligijne, gdzie święci się jajka? |
Jeśli przyjrzeć się statystykom, to okaże się, że najwięcej ludzi do kościoła przychodzi w Wielką Sobotę - spora część z nich to z pewnością deklarujący się jako "wierzący-niepraktykujący" albo ateiści. Święcenie żarcia dla wielu jest teraz takim samym zwyczajem jak śmigus-dyngus czy śniadanie wielkanocne. Ale naturalnie, jak wszędzie, są też grupy osób ze skrajnymi poglądami - jedni z nich twierdzą, że zjedzenie niepoświęconego jajka w Wielkanoc to grzech (śmiertelny, łamiący co najmniej 3 przykazania!), a inni alergicznie reagują (uznając to niemal za kato-faszystowską propagandę), gdy 8-latkom napiszą w książce, że niepoświęconym jajkiem nie dzieli się z innymi. |
_________________
  |
|
 |
MaroESP
Wierny DDR

Dołączył: 09 Lip 2004
Posty: 240
Skąd: Warszawa
|
gelerth sorry, ale jednak przyznasz, ze takie tradycje (bo to fajna tradycja, z chrzescijanskimi korzeniami) powinno sie kultywowac i uczyc w DOMU a nie w SZKOLE, ktora powinna byc instytucja swiecka .. ja tak uwazam, takie jest moje zdanie na ten temat |
|
|
 |
zeca
szef wszystkich szefów


Dołączył: 24 Sie 2004
Posty: 14118
Skąd: Pabianice
|
Kacze jajo też się liczy? |
_________________ JENEK ODDAJ KOZE:/
 |
|
 |
czeslaw
Bąbel


Dołączył: 26 Lut 2003
Posty: 10758
Skąd: Stolyca
|
Tango_November napisał: | Na początek wystarczyłoby, żeby nie śmiali się z rówieśników w stylu "ma starego komunistę/milicjanta" albo "jest z kociej wiary". Wystarczyłoby również, by szkoła nie utwierdzała ich w tym.
To wyżej jest oparte na mojej pamięci, ale sądzę, że przez te 20 lat z haczykiem dziewięciolatkowie nie zmienili zbytnio. | Dokładnie tak. Jak ja byłem w podstawówce to była jedna jedyna koleżanka, która nie chodziła na religię i była traktowana przez rówieśników jak trędowata.
C64, gelerth: to, że akurat 'wszyscy' uczestniczą w tej tradycji nie znaczy, że akurat jej przykład należy stosować zwłaszcza że, jak już wspomniałem, tutaj mamy raczej do czynienia z tępą indoktrynacyjną tresurą, niż nauczaniem o miłości bliźniego. |
|
|
 |
|
|
|
 |
|
|
 |
design: Mijah; kod, opieka & kontakt: czeslaw; copyright © 2001 - 2010 DDR Team; powered by phpBB
© phpBB Group
|
 |
|
|