Czy ktoś tutaj jest?

Łoooo kurwa... Very Happy

miscz napisał:

Lenin napisał:

Skoro tu jestem, to pytam:

Czy stalker już umar i pochowali go w trumnie za 31k?

Czy wolin chuj?

Czy karol-ek skończył gimnazjum?

Tyle pytań bez odpowiedzi :zeca:

Przybywam z odpowiedzią na jedno z pytań.

Wolin po 7 latach w Tybecie już nie chuj, chiński smog mu dobrze służy i odszedł ze stanu kawalerskiego dzięki Chince czikulince.

To prawda, czas tak szybko leci...

zeca napisał:

pic or ...

Poza tym to przecież jeszcze każdy tu zagląda, no co wy!

W ogóle zeca szkoda że ta strona jest w tak opłakanym stanie. Forum ma/miało całkiem aktywną bazę użytkowników oraz solidny potencjał. Nie chcielibyście spróbować ponownie?

No patrz wolinku, pamiętam jak dziś jak wątpliwości miałeś czy spierdalać z tego padołu łez, a ja ci powiedziałem spierdalaj i nie oglądaj się za siebie. I mija ile lat ? 7 , 8, 10 ? a ty już brzuchaty, ustawiony, z zóltym ruchadełkiem u boku, pewnie jakieś potomostwo w drodze, jak ten czas leci ...

A swoją droga to prawda, upadek tej pożal się boże strony, jest winą tej pabianickiej zakały Zecy i jego starozakonnego kumpla co to pejsbuka zajumał kumplom i teraz sie na nim pasie

To nie jest istotne kto spieprzył sprawę. Najbardziej żal straconego potencjału. Chociaż, szczerze, wydaje mi się, że byłoby to jak najbardziej do odzyskania - jeśli tylko chcielibyśmy zainwestować w to odrobinę czasu.

Widzisz łukaszku, to jest istotne czyja to wina, a wina Zecy nie podlega wątpliwości. Od kiedy zachłysnał się pejsbukiem to przepadło, wciągnął w to bagno reszte i cały misterny plan poszedł w pizdu ! Tylko Czesław jeszcze od czasu do czasu cichutko popłakuje nad utraconymi wpływami z reklam, bo był czas, że nie trzeźwiał, a pił tylko za to co na sucharze zarabiał...

Potencjał był, ale Pabianice swoje zrobiły, media społecznościowe, komjunity kontributorzy i soszjalmedia influencerzy zabili naszego suchara, a my teraz stoimy nad jego zwłokami,w których jak robale drążą jeszcze Szenek i Ant, i bezsensownie dyskutujemy na temat "co by było gdyby". Gówno jest i najlepiej je zakopać i zapomnieć.

Stalker, moglibyśmy kupić suchara. Co ty na to?

Kupić, bleh, to można po prostu wziąć ! Problem jest tylko taki, że bierzesz z dobrodziejstwem inwentarza. Czyli Szenkiem , antem i jarosem (alimenciarzem), a to dosc przechujowe kombo :zeca:

Wierny DDR Dołączył: 22 Sty 2004 Posty: 412

plz cumback suchar Crying or Very sad

Wyłącz pejsbuka, instagrama i inne spolecznosciowe gówna, zabierz ludziom (przepraszam ludzi, idiotom raczej) myziane mundrofony i suchar wróci. W każdym innym przypadku z litości należałoby suchara dobić, niech się nie męczy i nie kole w oczy.

Czyli że postulujesz że Zeca musi odejść!?
(Zacznijmy od malutkich kroczków: wina jest już udowodniona ponad wszelką wątpliwość )
Very Happy

ćpun z natury Dołączył: 28 Lis 2008 Posty: 468

Suchar nie wróci - nawet na fejsie jedyne co się pojawia to temat zlotu raz na rok. Rest in pepperoni.

Sailor Ślunsk Dołączył: 05 Kwi 2006 Posty: 1250

KURWA SPOCK

Edyta przypomina: wolin chuj

Czasy świetności suchar nie wrócą, co kilka lat ktoś z nas się zaloguje, poruszając trupa kijem. Ostatnie posty przypomniały mi rodzinną atmosferę, jaka panowała na sucharze.

Wysłany: Czw Mar 01, 2018 20:44

Fakt, patologiczną i socjopatyczną, ale zawsze suchar to była rodzina. Dla niektórych jedyną jaką mieli (pozdro brzus!), dla innych lepszą niż ta którą mieli w realu (pozro jaros!) ale mediaspołeczneściowe (tfu!), soszjalmediainfluencerzy i kojunitykontributorzy z piątej kolumny zrobili swoje i suchar zdechł.

Co ciekawe fora różnej maści trzymają się nieźle, szczególnie takie bardziej tematyczne, więc stawiam, że w tym przypadku zmęczenie materiału nastąpiło.